Pogrążeni w rozpaczy dzielimy się z Wami smutną informacją: dziś rano zmarła jedna z naszych najukochańszych autorek – Lucinda Riley. Długo zmagała się z chorobą i dzielnie walczyła do końca.
Lucinda wywarła ogromny wpływ zarówno na życie tych, którzy znali ją bezpośrednio, jak i tych, którzy choć nigdy jej nie spotkali, kochali pisane przez nią historie…
Emanowała miłością i dobrocią we wszystkim, co robiła i niezmiennie wszystkich nas inspirowała. Z ogromnym żalem przyjmujemy wiadomość o jej śmierci, wiemy jak bardzo Lucinda kochała swoich bliskich, czytelników i życie, z którego czerpała radość i umiała cieszyć się każdą chwilą. Wiemy jednak, że Lucinda Riley na zawsze pozostanie w naszych sercach, bo o takich ludziach i autorach nigdy się nie zapomina.
A ona sama odeszła szczęśliwa, że ukończyła dzieło swojego życia, sagę Siedem sióstr. Nie chcąc zawieść czytelników zdążyła nadać kształt historii ostatniej z sióstr. Pewne wątki pozostały otwarte, ale może dobrze. Niech ta historia się nie kończy. Sami dopowiedzcie jej szczęśliwe zakończenie. A Lucinda i jej bajkowy świat niech dodadzą miłości i ciepła do Waszego życia.
Przepełniony głębokim żalem zespół Wydawnictwa Albatros