W ŚWIETLE KSIĘŻYCA
Dean Koontz
Możesz mi zaufać – te właśnie słowa usłyszał Dylan O’Connor, siedząc związany w ciemnym pokoju motelowym, od człowieka, który ogromną strzykawką aplikował mu niezidentyfikowaną substancję.
Możesz mi zaufać – sytuacja nieco absurdalna, ale mocny początek zwiastuje jeszcze większe kłopoty. Na koniec nocnego spotkania Doktor da Dylanowi jedną radę: Ratuj się. Bo w ciągu pół godziny w motelu zjawią się ludzie gotowi odebrać mu życie. Dylan rozpoczyna walkę z czasem, nieznanym wrogiem i własnym ciałem.
Noc, Arizona. Dylan O’Connor, wędrowny artysta przemierzający Stany Zjednoczone ze swoim autystycznym bratem, Shepem, zameldował się właśnie w motelu. Ale
nie czeka go spokojny sen. Zostaje obezwładniony, a do jego krwioobiegu zostaje wstrzyknięta substancja nazwana szprycą.
Od tajemniczego Doktora dowiaduje się, że dzięki niej nabędzie niezwykłych mocy. Chyba że w ciągu następnych 24 godzin umrze – albo z powodu szprycy, co jest bardzo prawdopodobne, albo zabity przez ludzi ściągających Doktora – co jest jeszcze bardziej realne.
Okazuje się, że Dylan nie jest jedynym zainfekowanym mieszkańcem motelu. Wkrótce do niego i Shepa dołącza Jillian Jackson. Muszą uciekać, choć nie wiedzą przed kim ani dlaczego. Wydawałoby się, że autystyczny chłopak będzie dla nich ciężarem, tymczasem jego obecność może okazać się wybawieniem…