TRZYNAŚCIE
Steve Cavanagh
Ten seryjny morderca nie jest sądzony.
To on jest sędzią...
Byli gwiazdami. Jedną z najbardziej wpływowych par Hollywood. Mieli świat u swych stóp.
Teraz ona nie żyje. On jest oskarżony o zamordowanie jej.
To celebrycki proces stulecia!
Wszystkie dowody wskazują na ewidentną winę Roberta Solomana – aktor zamordował żonę i jej kochanka, chociaż uparcie twierdzi, że nie miał z tym nic wspólnego.
Pomimo jednoznacznych dowodów obciążających oskarżonego Eddie Flynn – który nigdy nie broni prawdziwych przestępców – dołącza do zespołu obrony.
Już od rozpoczęcia procesu szereg wydarzeń na sali sądowej wzbudza wątpliwości Eddiego.
Coś niepokojącego dzieje się w ławie przysięgłych…
Uporczywie nasuwa mu się pytanie: A co jeżeli Robert nie jest jedynym aktorem na sali sądowej?
Co, jeśli zabójca wcale nie siedzi na ławie oskarżonych?
Recenzje
Jak ja się cieszę na takie książki, które przywracają człowiekowi wiarę w talent pisarzy i umiejętność zaskakiwania odbiorcy. Cavanagh wykreował absolutnie wyjątkowego psychopatę i postawił przeciwko niemu równie intrygujących przeciwników. Cała fabuła kipi od zmyślnych zwrotów akcji i co dla mnie najważniejsze są one logiczne, nie jak to często bywa w thrillerach - ważne zaskoczenie, mniej sens. Tu mamy do czynienia z misternie skonstruowaną oryginalną historią, która zaszokuje czytelnika i na pewno zostanie z nim na dłużej. Miło, kiedy już w marcu przeczytało się jedną z najlepszych książek w roku.
Łukasz Radecki, prozaik, recenzent, publicysta, muzyk, redaktor, poeta, od lat ziązany ze sceną horroru i science-fiction
„Trzynaście" to thriller prawniczy po tuningu, wyścigówka. Cavanagh potwierdza tu talent do konstruowania zwrotów akcji, którym wykazał się we wcześniejszych „Wkręconych", i brawurowo wchodzi w kolejne zakręty. Ostra jazda!
Aleksandra Pańko, "Przegląd"
"Trzynaście" to jedna z lepszych książek, jakie czytałam w ostatnich latach. To wciągające i uzależniające połączenie thrillera prawniczego i psychologicznego z niewielką domieszką kryminału i – w samym zakończeniu – powieści sensacyjnej, a Steve Cavanagh to mistrz dynamicznej, brawurowo poprowadzonej i trzymającej w napięciu od pierwszej do ostatniej strony akcji. Mowa końcowa: Wszystko to sprawia, że książkę czyta się wyśmienicie. Werdykt: Steve Cavanagh zostaje uznany za winnego popełnienia książki doskonałej!
Ewa Suchoń, Zbrodnia w bibliotece
„Trzynaście” jest nieszablonowym i błyskotliwym miksem thrillera, kryminału i dramatu sądowego. Jestem przekonana, że zdolny reżyser zdołałby z powodzeniem przenieść elektryzująca atmosferę powieści na mały ekran. Byłby z tego naprawdę dobry serial Netflixa
Izabela Fidut, Dla Lejdis
Spektakularne połączenie zawodowej wiedzy prawniczej autora ze smykałką do pisania naprawdę mrożących krew w żyłach thrillerów.
Michael Connelly
Wybitna! Intrygująca fabuła, narastające napięcie, spektakularny punkt kulminacyjny. Ten facet jest naprawdę kimś – wierzcie mi!
Lee Child
Inteligentna i porywająca powieść z trudnym do przewidzenia haczykiem. Moja ulubiona książka roku!
Sarah Pinborough