SYRENA I PANI HANCOCK

Imogen Hermes Gowar

Tytuł oryginału: THE MERMAID AND MRS HANCOCK
Tłumaczenie: Anna Dobrzańska 
Liczba stron: 512
Format: 143 x 205 mm
ISBN: 978-83-8125-551-6
Oprawa: Miękka ze skrzydełkami
Data wydania: 20 marca 2019

Syrena to bardzo niebezpieczna zdobycz. Podobnie jak kurtyzana.

 

Pewnego wrześniowego wieczoru w 1785 roku kupiec Jonah Hancock słyszy niecierpliwe pukanie do drzwi. W progu stoi jeden z jego najlepszych kapitanów, klnąc, plując i nerwowo przestępując z  nogi na nogę. Statek pana Hancocka przepadł. Ale kapitan przywiózł kupcowi coś, co swoją wartością znacznie go przewyższa… Wyłowionego z morskich odmętów dziwnego stwora, który bez wątpienia jest… najprawdziwszą syreną!

Kiedy plotka roznosi się po okolicznych dokach, kawiarniach i lupanarach, wszyscy chcą zobaczyć syrenę pana Hancocka. A on bardzo chce na tym cudzie zarobić. Zgadza się więc wypożyczyć osobliwą poczwarę do najsławniejszego domu rozpusty w Londynie.

W tym luksusowym przybytku czeka na pana Hancocka o wiele więcej syren. Znacznie groźniejszych i bardziej ponętnych niż jego morski stwór – gotowych dać mu szczęście, o którym marzy, lub zhańbić go i przywieść do zguby…

więcej

Recenzje

Czytając "Syrenę i panią Hancock" nie sposób nie wyczuć delikatnie zgryźliwego humoru, który tak podoba mi się w stylu autorki „Dumy i uprzedzenia”. Jeśli przymknąć oko na profesję syren pani Chappell, to powieść Gowar jest po prostu opowieścią o kobietach w czasach, kiedy ich rola w społeczeństwie sprowadzała się głównie do funkcji reprezentacyjnych, albo co najwyżej służebnych wobec mężczyzn. Jest też książka brytyjskiej autorki sporym zaskoczeniem, choćby dlatego, że motyw tytułowej syreny przewija się głównie w tle. Jej pojawienie się na początku powieści stanowi punkt wyjścia do solidnie napisanej, niepozbawionej jednak wdzięku i lekkości powieści obyczajowej. Sugerowana tytułem atmosfera tajemniczości przemyka gdzieś między stronami, by ujawnić się w nieoczywisty sposób w finale opowieści.

Tomasz Radochoński, Nowalijki

Kiedy oglądam obrazy niderlandzkich mistrzów, nie mogę oderwać wzroku od wzorów tkanin, przejrzystości szkła, pieczołowicie odmalowanych szczegółów. Z taką sama fascynacja czytam tę książkę – utkana jest z kolorowych detali. To one w dużej mierze budują tę raczej mało baśniowa opowieść o syrenie. Dzięki nim wszystko tu żyje, jest namacalne.

Aleksandra Pańko, Przegląd

Powieść w formie jest bardzo tradycyjna, świadomie czerpiąca z najlepszych literackich wzorców europejskiej literatury XVIII i XIX wieku. Imogen Hermes Gowar ma lekkie, potoczyste pióro, którym potrafi wyczarować dawne realia i otaczającą postacie scenerię (…) Pisarce udało się nawet odtworzyć, a tłumaczce – zachować, ten charakterystyczny jowialny ton dawnych angielskich powieści, by przypomnieć chociażby "Klub Pickwicka" Dickensa czy książki nieznanego u nas (a szkoda!) Anthony’ego Trollope’a. Wszystko jest tu wysmakowane, nieprzegadane i nieprzeładowane opisami; chce się czytać dalej – i tak aż do ostatniej strony. Fabuła "Syreny i pani Hancock" jest bardzo spójna i konsekwentnie prowadzona, powieści ani na chwilę nie brakuje nerwu i tempa. Niejedno miejsce zaskoczy nas niespodziewanym i czasami ekstrawaganckim zwrotem akcji czy brutalnym opisem. Imogen Hermes Gowar wspięła się tu naprawdę na wysoki literacki poziom.

Joanna Kapica-Curzytek, Esensja

Powieść tętni życiem i wciąga czytelnika w świat jak z powieści Jane Austen, do którego malowania dodała sporo nowych barw i fantazji, tworząc świetne czytadło. Trudno uwierzyć, że jej autorka jest debiutantką.

Leszek Bugajski, Wprost

Dawno już nie czytałam takiej wspaniałości!!!

Sylwia Chutnik, Barłóg Literacki

Georgiańska Anglia, podobnie jak cała Europa tamtych czasów, to uniwersum, w którym niepodzielnie rządziły pieniądze. Uściślijmy – pieniądze należące do mężczyzn i od czasu do czasu znajdujące się w rękach kobiet. Czytelnik zna tę rzeczywistość z powieści między innymi Fiodora Dostojewskiego, Mikołaja Gogola czy Jane Austen. Teraz dostaje do ręki pozycję, jaka wyszła spod pióra współczesnej pisarki. Jej bohaterki, tak jakby podejrzewały, że za 200 lat wolno im będzie żyć inaczej, próbują czasem zakosztować wolności. Jak syreny uwiezione w sadzawce, chcą wypłynąć na szerokie wody i decydować same o sobie. Jak na tym wyjdą? Warto przeczytać i się przekonać.

Sylwia Skorstad, Republika Kobiet

"Syrena i pani Hancock” to prawdziwe odkrycie. Emocjonalnie angażująca powieść obyczajowa, oddająca ducha niezwykłej epoki, w której syreny – istoty mityczne – żyją naprawdę. Nawet jeśli ich istnienie jest uzależnione od naszej wiary. Niesamowita, cudnie opowiedziana, wielowątkowa i symboliczna historia.

Marcin Waincetel, Booklips

Rewelacja. Ja w „Syrenie i Pani Hancock” zakochałam się od pierwszego wejrzenia (okładka jest również czarująca) i od pierwszego rozdziału. Cieszę się, że to właśnie tą książką rozpoczęłam rok 2019.

Anna Stasiuk, Dla Lejdis

Zapomnijcie o disneyowskiej Arielce! Poznajcie prawdziwe syreny i zjawiskową opowieść, której są częścią - „Syrena i pani Hancock", której Wielki Buk dumnie patronuje! To powieść historyczno-kostiumowa, która zachwyci wszystkich spragnionych wyjątkowych opowieści, napisanych w pięknym, dojrzałym stylu.

Olga Kowalska, Wielki Buk

Autorce udało się połączyć elementy baśniowe, fantastyczne i mityczne z fikcja literacką i historyczną oraz z dość naturalistycznymi realiami XVIII-wiecznej Anglii, a ściślej: Londynu.

Jacek Michoń, Angora

„Syrena i pani Hancock” mogłaby być ciekawą propozycją na scenariusz filmu kostiumowego. Powieść w formie jest bardzo tradycyjna, świadomie czerpiąca z najlepszych literackich wzorców europejskiej literatury XVIII i XIX wieku. Imogen Hermes Gowar ma lekkie, potoczyste pióro.

Joanna Kapica-Curzytek, Esensja.pl

Wiele w tej książce jest do przegryzienia, jeszcze więcej – do smakowania. A wszystko to podane jest czarująco i z humorem.

The Guardian

Ta powieść wspaniale przywołuje tętniący życiem, pełen sprośności świat osiemnastowiecznego Londynu. Bez wątpienia jest to początek pięknej kariery Imogen Hermes Gowar.

Vogue

Opowieść o cudach i obsesjach, pełna czarujących detali… To książka, w której trzeba się zatracić.

Stylist

Inne z tej serii