CZAS PRZESZŁY
Lee Child
Tym razem Jack Reacher stanie twarzą w twarz z przeszłością. Ale przeciwników z pięściami i bronią, z jaką dotąd nie miał do czynienia, również nie zabraknie.
Reacher postanowił podążyć szlakiem zachodzącego słońca i przejechać z Maine do Kalifornii. Ale, jak zwykle, nie ujechał daleko. Przy drodze widzi drogowskaz do miejsca, w którym nigdy nie był: miasteczka, gdzie mieszkał jego ojciec. Czym jest jeden dodatkowy dzień podróży? Dla Reachera niczym szczególnym.
Kiedy Reacher przekracza granicę miasteczka Laconia, kilka kilometrów dalej kanadyjskiej parze psuje się samochód i muszą się zatrzymać w odciętym od świata motelu. Wprawdzie każda jego ściana zdaje się wołać do nich, żeby wynosili się stąd jak najszybciej, ale samochód nie działa, a właściciele obiecują pomoc…
Tymczasem Reacher stara się dowiedzieć czegoś o rodzinnym domu, po którym w archiwach miejskich nie ma śladu. Żeby odnaleźć strzępy informacji o ojcu, Reacher będzie musiał wpakować się w niezłe kłopoty. Choć nie takie jak dwójka Kanadyjczyków… I dokona szokującego odkrycia: teraźniejszość może być ciężka do zniesienia, ale przeszłość też nie jest spokojna… raczej zabójcza.
Recenzje
Niektórzy oglądają w święta Kevina, inni „Szklaną pułapkę", moją świąteczną tradycją od około trzech lat jest czytanie nowej powieści o Jacku Reacherze. Tym razem padło na „Czas przeszły”. Jest dobrze! Bardzo jackoreacherowo. Akcja pędzi do przodu. Reacher wpada w kłopoty (oczywiście), dochodzi do kilku bijatyk (oczywiście), a potem jest jeszcze lepiej. Kawałek świetnej, bezpretensjonalnej rozrywki.
Wojciech Chmielarz - pisarz, autor kryminałów
Odkąd Woody Allen przestał kręcić rokrocznie coś nowego, to do odmierzania nowych sezonów należy stosować przygody Jacka Reachera. Oto kolejna, dwudziesta trzecia pełnometrażowa i wciąż pięknie wchodzi. I wciąż gdy tylko się pojawia to rzucam wszystkie lektury i inne wątpliwe przyjemności i czytam i czytam i czytam i koniec książki.
Kamil Śmiałkowski - dziennikarz, krytyk, publicysta, badacz popkultury
„Czas przeszły” to niespodziewana historia obyczajowa z mocnym, wyrazistym sznytem sensacyjnym, a w jej centrum znajduje się on – twardy jak skała, choć zdarza się, że podatny na emocje, Jack Reacher. Ten wyjątkowy syn, którego literackim ojcem jest Lee Child, wciąż jest w dobrej formie.
Marcin Waincetel, Booklips
Jack Reacher powrócił, a razem z nim powróciła znana przyjemność płynąca z lektury. Nie da się bowiem ukryć: domeną książek Lee Childa jest powtarzalność. Ale to taka powtarzalność, którą się kocha!
Ewa Dąbrowska, Portal kryminalny
Child ma świetny, plastyczny sposób pisania. Spokojny, zrównoważony, z lekkim uśmiechem. Pokazuje nam to, co dzieje się w głowach głównych bohaterów, cały proces myślowy, który w rzeczywistości trwa często ułamki sekund – dzięki autorowi niemal widzimy narysowany na tablicy schemat ze strzałkami, jakie informacje i doświadczenia stoją za podejmowanymi działaniami. Bardzo to smaczne.
Monika Frenkiel, NieSamaPraca.pl
Niczym samotny mściciel podróżuje incognito z miasta do miasta, a czytelnik marzy, żeby wreszcie przyjechał do niego. Polecam Reachera każdemu, kto szuka lektury na chwilę lenistwa!
Wojciech Orliński, Gazeta Wyborcza
Jeśli to jest komercyjna popkultura, to poproszę o więcej takiej komercji!
Piotr Kofta, Dziennik. Gazeta Prawna
Jakość cyklu Childa zasadza się przede wszystkim na wybornej kreacji Reachera, który jest kolejnym wcieleniem postaci amerykańskiego buntownika-zabijaki…
Robert Ostaszewski, Polityka
Sztukmistrz sensacji!
Entertainment Weekly
Po tej książce nikt na powie, że Lee Child się powtarza!
The New York Times Book Review
Jack Reacher, najbardziej samotny z wilków… Uwaga: można się od niego uzależnić!
San Francisco Chronicle
Paradoksalnie Reacher jest jednocześnie zabijaką, niebezpiecznym jak grizzly, i myślicielem. Schwarzenegger i Sokrates w jednym!
Independent
Jack Reacher nie ma sobie równych wśród bohaterów współczesnego thrillera.
Stephen King
Oszczędzasz 12.40 zł