Andrzej Kuryłowicz

Andrzej Kuryłowicz od początku lat 90. założył w Polsce kilka wydawnictw, z których najprężniej rozwinął Wydawnictwo Albatros Andrzej Kuryłowicz, czyniąc je jedną z największych w Polsce oficyn publikujących beletrystykę.

Kształtował oblicze polskiego rynku książki, wprowadzając do księgarń powieści takich mistrzów, jak: Dan Brown, Harlan Coben, Tess Gerritsen, James Patterson, Jean-Christophe Grangé, Nicholas Sparks, Kazuo Ishiguro; przypominając tytuły klasyków, m.in. Josepha Hellera, Kurta Vonneguta, Maria Puzo, J.D. Salingera, Johna D. MacDonalda, Trumana Capote, Jerzego Kosińskiego, Iana McEwana.

Uścisk dłoni Kena Folletta, lata 90
Wizyta na farmie Fredericka Forsytha, Anglia, 1999

W wydawanie książek zawsze angażował się bez reszty

Wprowadzał na rynek nowe formaty książek (był prekursorem wydań kieszonkowych w Polsce), realizował oryginalne kampanie promocyjne swoich autorów (chociażby niezapomniany koncert gitarowy Kena Folletta w Stodole w Warszawie w 1992 roku), projektował szatę graficzną do wszystkich książek oraz materiałów promocyjnych. Kochał książki, podziwiał ich twórców, bardzo często nawiązywał z nimi relacje osobiste, wręcz przyjacielskie.

„Jeśli istnieje jedno słowo, które charakteryzuje Andrzeja, jest nim ruch. Przy czym ruch oznacza nie tyle właściwość fizyczną, ile cechę mentalną. Być w ruchu to znaczy być niezależnym. Także niepokornym. Czasem też pod prąd. A nade wszystko – nie być nudnym. Nie nudzić się i nie nudzić sobą innych.”
Mariusz Czubaj

autor powieści Martwe popołudnie

Prywatnie był wspaniałym ojcem i przyjacielem

Dzielił z rodziną i przyjaciółmi pasje podróżowania, czytania, oglądania filmów. Córki, Agnieszka i Ola, od najmłodszych lat towarzyszyły mu na zagranicznych targach książki i w niezliczonych szalonych podróżach, a syna Adasia znali ze zdjęć wszyscy zagraniczni agenci – co roku z dumą im je pokazywał.

„Był serdeczny, zabawny i niesamowicie pracowity. Żaden z nas nie obawiał się wyrażać drugiemu otwarcie swoich myśli. Będzie mi go brakowało.”
Graham Masterton

Z Nicholasem Sparksem, Tragi Książki w Warszawie, 2001

Dwaj miłośnicy twistów – Andrzej i Harlan Coben, 2005

Pozostaną po nim setki, tysiące i miliony książek

Pieczołowicie wyselekcjonowane tytuły, którym zapewniał odpowiedni poziom edytorski na każdym etapie procesu wydawniczego, zwłaszcza na tym ostatnim, czyli projektowania okładek, które osobiście „dopieszczał”.

„Był najbardziej zaangażowanym i wybijającym się spośród wydawców moich książek na całym świecie. Będę mu za to zawsze wdzięczny.”
Wilbur Smith

autor sagi przygodowej rodu Courteneyów

Nigdy o nim nie zapomnimy.

Był wyjątkowy.

Odszedł wiosną 2014 roku.

Wizyta u Ali Sussens, RPA
„Urodzony fighter”
Tadeusz Lewandowski

dziennikarz