Jego babeczka

Penelope Bloom

Tytuł oryginału: HIS TREAT
Tłumaczenie: Nora Czarnecka
Liczba stron: 256
Format: 125 x 195 mm
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
Data wydania: 30 października 2019

Urocza komedia romantyczna doprawiona odrobiną pieprzu!

Emily jest artystką, a jak wiadomo, rzadko kiedy idzie za tym pełny portfel. Nie narzeka – kocha to, co robi, i dostała od losu szansę – za kilka miesięcy leci do Paryża, aby tam studiować sztukę.

Ryanowi świetnie się wiedzie – jest właścicielem sieci znanych piekarń. Do wszystkiego doszedł ciężką pracą, wiele wysiłku też włożył w zepsucie każdego związku, w jakim był do tej pory.

Oboje mają bardzo dobre powody, żeby nie szukać swojej drugiej połowy. Ale, niestety, wyjątkowo do siebie pasują. I widzi to każdy, kto tylko na nich spojrzy.

Spotykają się, kiedy Ryan szuka kogoś do stworzenia dekoracji na wielką halloweenową imprezę, którą urządza. Jego przyjaciel postanawia wyswatać go z Emily. A że żadne z nich tego nie chce? Tym gorzej dla nich…

 

więcej

Recenzje

Gdy tylko zobaczyłam tę niezwykle prostą i wymowną okładkę w zapowiedziach Wydawnictwa Albatros, wiedziałam, że po prostu muszę mieć tę książkę! Do tego opis, który sprawił, że aż oplułam monitor ze śmiechu, jednoznacznie przesądził o jej zamówieniu. Jednak jest coś, czego jej brakuje… Mianowicie wielkiego napisu: „Uwaga! Czytanie grozi niekontrolowanym pragnieniem bananów!”.

LubimyCzytać.pl

Penelope Bloom to autorka hitowych książek dla kobiet. (…) Jego banan wzbudza wiele kontrowersji. Jest frywolny i kontrowersyjny.

Cosmopolitan Polska

Jej wisienki to książka na raz, nie można jej tak po prostu przerwać, pochłania tak, że zanim się zorientujemy, jesteśmy na ostatniej stronie. Wszystko, począwszy od samej lekko banalnej historii, odrobiny pikanterii, nierozwleczonej fabuły po dużą dawkę humoru, jest bardzo dobrze wyważone. Autorka ma lekkie pióro, prosty styl i ogromny dystans, a także nieprzeciętne poczucie humoru.

Granice.pl

To właśnie taka na wskroś leciutka lektura na jedno letnie popołudnie – niczym coś słodkiego na parę kęsów – jak kawałek smacznej tarty. (…) Teraz na pewno nie tylko sięgnę po kolejną książkę Penelope Bloom, ale także nadrobię Jego banana :)

Knigi Olgi. Blog pełen książek