Maszyny takie jak ja

W ostatnich latach Ian McEwan wykorzystuje zbudowany w ciągu ponad czterdziestoletniej kariery autorytet jednego z największych współczesnych prozaików brytyjskich, aby zaproponować czytelnikom zupełnie nowe doświadczenia literackie. Umieszczając tym razem swoich bohaterów w posthumanistycznej rzeczywistości, McEwan wciąż pisze o nieznośnym doświadczeniu bycia człowiekiem.

Tomasz Dobrogoszcz, Nowe książki

"Maszyny takie jak ja" to powieść przewrotna niczym Wolterowska powiastka filozoficzna, z której wynika, że w zmieniającym się świecie nie ma dla nas nic oczywistego, bo wszystko trzeba przemyśleć od nowa i nic nie zwalnia nas z tego obowiązku. Zwróćmy uwagę, ile zamieszania powoduje doskonała istota działająca w trudnej do zaakceptowania rzeczywistości. Ile klęsk, ile nieszczęść, ile komplikacji rodzi dążenie do prawdy! Kogoś tak perfekcyjnego jak Adam trzeba się wreszcie pozbyć. Czas cudownych maszyn jeszcze nie nadszedł. Czy kiedyś nadejdzie? Bądźmy cierpliwi. Cierpliwi i ostrożni.

Jan Tomkowski, ANGORA

„Teraźniejszość jest najbardziej kruchym z możliwych konstruktów” – mówi brytyjski pisarz w swojej nowej książce. Zgodnie z tą myślą postanawia pokazać nam świat alternatywny, który za sprawą zmian kilku historycznych wydarzeń wygląda inaczej od znanego dziś. Ale nawet gdy mamy w domu robota (!), pytania o sens, moralność i związki pozostają bez zmian, a może nawet wyraźnie zyskują na znaczeniu. Mądra, przenikliwa i błyskotliwa powieść. Piękna literatura, która umili najbardziej deszczową jesień.

Zofia Karaszewska, Przekrój

„U Mary Shelley potwór jest metaforą nauki, która wymknęła się spod kontroli. Mnie interesują ludzie tracący kontrolę" - tak swoją nową powieść reklamuje McEwan. Gatunkowo „Maszyny" sytuują się na styku cyber- i steampunka. Z tego pierwszego autor wziął pytania o to, co znaczy być człowiekiem w świecie, w którym sztuczna inteligencja uzyskuje świadomość. Z drugiego - alternatywną historię, której motorem są wyprzedzające swój czas wynalazki.

Katarzyna Wężyk, KSIĄŻKI magazyn do czytania

Autor słynnej Pokuty tym razem wziął się za bary z science fiction. (...) nie pisze jednak o żadnym buncie robotów - interesuje go pozornie nudna codzienność. Książka przewrotna, prowokacyjna i świetnie napisana.

Rafał Pulkowski, Playboy

Ian McEwan snuje opowieść o androidach, robotach i sztucznej inteligencji, obnażając istotę człowieczeństwa. „Maszyny takie jak my” to nie jest opowieść o technologii, bo nie o androidy, roboty czy AI w niej chodzi, ale o… ludzkość. Pośród wszystkich jej wad i słabości.

Olga Kowalska, Wielki Buk

Ian McEwan przyzwyczaił swoich czytelników do wachlarza emocji, pobudzania wyobraźni i niełatwych zmagań intelektualnych. Tym razem autor stara się odnaleźć odpowiedź na pytania dotyczące egzystencji, człowieczeństwa, a nawet zależności między wybitnym tworem sztuki i jego twórcą. Grając z czytelnikiem na wielu poziomach mistrzowsko udowadnia, że nawet błaha historia może stać się punktem wyjścia do rozważań o charakterze filozoficznym i w doskonały sposób wplata w pozornie łatwą i prostą historię wielowarstwowość rzeczywistości, aspekty socjologiczne, czy obawy, które nosimy w sobie jako pokolenie idące z duchem najnowszej technologii.

Mechaniczna kulturacja

Intrygująca wariacja na temat sztucznej inteligencji i robotów w społeczeństwie. Ich troje - kobieta, mężczyzna i robot o znaczącym imieniu Adam. Czy stworzą wspólny front, czy może wejdą w dwuosobowe sojusze w różnych konfiguracjach? Kto ostatecznie ocali swoją tożsamość i kto utrzyma niezależność?

Bernadetta Darska, Nowości książkowe - Blog Bernadetty Darskiej

Od czasu Bookera za "Amsterdam" wiadomo, że Ian McEwan pisze wybitnie dobre powieści. "Maszyny takie ja" mogą być śmiało uznane za najlepszą z nich.

"The Guardian"

Jedna z najlepszych powieści McEwana. Tradycyjnie mroczna i przewrotna, a jednocześnie znacznie bardziej komercyjna niż wczesne powieści tego autora. Nie do wiary, że tak inteligentna powieść jest jednocześnie tak doskonałą rozrywką.

Alex Preston, "Observer"

Ta książka udowadnia, że McEwan jest jednym z najwybitniejszych autorów swojego pokolenia. Pobudza wyobraźnię i intelekt, lektura tej książki to wielka przyjemność.

Lara Feigel, "Spectator"

Wielowarstwowa i niepokojąca powieść, którą McEwan udowadnia po raz kolejny, że jest mistrzem snucia opowieści. Złowieszcza i inteligentna gra z czytelnikiem.

Marcel Theroux, "The Guardian"

McEwan to bezlitosny kronikarz naszych czasów – bezbłędnie rozpoznaje trapiące nas lęki.

Bill Prince, „GQ”

Niezwykle bogata powieść – jest tu ekscytujący pomysł fabularny, i cały kalejdoskop emocji, najnowsze teorie naukowe, odważne rozważania filozoficzne i trafne spostrzeżenia socjologiczne. Błyskotliwie inteligentna i literacko doskonała powieść!

Peter Kemp, „Sunday Times”

Ian McEwan, najbardziej błyskotliwy brytyjski pisarz, wkracza w nowe intrygujące rejony.

"Esquire"

Piekielnie uzdolniony autor.

"Boston Globe"

McEwan odziedziczył talent literacki po Karolu Dickensie i Virginii Woolf.

"The Wall Street Journal"