TAJEMNICE FLEAT HOUSE
Lucinda Riley
Niepublikowana dotąd powieść Lucindy Riley.
To szczególna pozycja, którą autorka udowodniła, że potrafi wykraczać poza ramy powieści obyczajowej, i zrobiła to w doskonałym stylu.
Tajemnice Fleat House to powieść kryminalna i choć nasuwają się przy niej oczywiste skojarzenia z Agathą Christie, z resztą twórczości Lucindy Riley łączy ją sposób splatania aktualnych wydarzeń z przeszłością.
Prywatna szkoła z internatem na angielskiej prowincji.
Podejrzana śmierć jednego z uczniów.
Kolejny zgon osoby związanej ze szkołą, który nie może być przypadkowy.
Zniknięcie małego chłopca.
A wszystko to owiane całunem tajemnicy.
Kiedy w internacie Szkoły Świętego Szczepana umiera jeden ze starszych uczniów, wszystko wskazuje na to, że nie doszło do przestępstwa. Wpływowy ojciec chłopca domaga się jednak wszczęcia śledztwa.
Prowadzenie dochodzenia zostaje powierzone młodej błyskotliwej detektyw Jazz Hunter, która ma za sobą bardzo ciężki rok. Czeka ją trudne zadanie, choćby dlatego, że nie jest w stanie wykrzesać w sobie sympatii dla ofiary. Ale przede wszystkim dlatego, że osoby, z którymi rozmawia, wyraźnie coś przed nią ukrywają. I Jazz czuje, że nie chodzi im tylko o chronienie dobrego imienia szkoły.
Jazz, która musi walczyć z własnymi demonami, zaczyna zdawać sobie sprawę, że czeka ją najbardziej skomplikowane śledztwo w jej karierze. Bo Fleat House skrywa tajemnice tak mroczne, że być może sama nie chciałaby ich odkryć.
Recenzje
Irlandzka autorka bardzo udanie zmiksowała wątki kryminalne i obyczajowe, dodatkowo wzbogacając je nutą tajemniczości rodem z thrillera lub powieści grozy. W efekcie czego czytelnik otrzymuje napisaną z nietypowym dziś rozmachem wielowątkową wartościową fabułę, w której zagadka kryminalna jest tak samo ważna, jak losy poszczególnych bohaterów i analiza emocji kierujących ich poczynaniami. Fabuła "Tajemnic Fleat House" wygrywa na tle innych rozbudowaną warstwą obyczajową i ciekawie poprowadzonymi wątkami. Autorka nie epatuje okrucieństwem, akcja rozgrywa się w sielskich okolicznościach angielskiej prowincji, a losy bohaterów są istotnym składnikiem fabuły na równi ze spostrzeżeniami natury psychologicznej i obyczajowej – wszystko opisane barwnie i elegancko, z dbałością o detale. Dla mnie, miłośnika gatunku, to powrót do klimatów, których w nowych fabułach coraz częściej trudno mi odnaleźć.
Tomasz Radochoński, Nowalijki
Zmarła w ubiegłym roku Lucinda Riley znana jest jako autorka powieści obyczajowych z nutką romansu. "Tajemnice Fleat House" to jedyny rasowy kryminał w jej dorobku, wydany już po śmierci autorki i wywołujący smutek, że Riley nie napisze kolejnego. W tej książce udało jej się nie tylko stworzyć błyskotliwą zagadkę (choć może z nieco melodramatycznym zakończeniem), ale też świetnie sportretować kobietę, która po rozwodzie i załamaniu wraca do pracy i walczy nie tylko z bólem po rozstaniu, ale i seksistowskim środowiskiem pracy. Czytanie kryminału Riley sprawia niesamowitą frajdę, i to nie tylko dzięki błyskotliwej zagadce. Riley stworzyła bohaterów nieszczęśliwych i nie sposób im nie współczuć. Nawet – oczywiście w granicach rozsądku – mordercy.
Marta Górna, Gazeta Wyborcza
„Tajemnice Fleat House” byłyby doskonałym wstępem do nastrojowej serii kryminalnej jednej z ukochanych, bestsellerowych autorek. Jazz Hunter to bohaterka, której poczynania śledzi się z prawdziwą przyjemnością, której przeszłość chcielibyśmy zgłębić, towarzyszyć jej w kolejnych sprawach. Lucinda Riley wyważyła napięcie, dosypała szczyptę czarnego brytyjskiego humoru, sprawiając, że po zakończonej lekturze czujemy się zadowoleni i przepełnieni nadzieją, bez tego poczucia nadchodzącej klęski. Dostrzec można w tej powieści ducha obyczajowego, życiowego, ten ciepły sznyt, który tak charakteryzuje serię Siedmiu Sióstr. Na koniec nie pozostaje nic innego, jak westchnąć z żalu, że nie będzie więcej.
Olga Kowalska, Wielki Buk
Oszczędzasz 21.00 zł